Marzysz, aby odwiedzić inną planetę? Nie musisz lecieć w kosmos! Wystarczy wybrać się na Islandię - wyspę nie z tego świata. Widoki, które tam na Ciebie czekają, są wprost nierealne. Przedstawiamy nasz wybór niesamowitych miejscówek, które bez problemu odwiedzisz nawet podczas krótkiego wypadu na Islandię. Z tekstu dowiesz się też, jak najtaniej zorganizować taką podróż.
Osoby, które dużo podróżują, często mówią, że nic nie jest w stanie ich już zaskoczyć. I zwykle to właśnie one przeżywają największy szok po przylocie na Islandię. Potęga tutejszej przyrody onieśmiela, a krajobrazy są surrealistyczne. Od tysięcy lat kształtują je ruchy tektoniczne, wulkanizm oraz lodowce. Wyspę tę nazywa się Krainą Ognia i Lodu. Ale przebywanie tutaj sprawia wręcz wrażenie pobytu na innej planecie. Nic więc dziwnego, że islandzkie pejzaże posłużyły za plany zdjęciowe filmów Interstellar czy Rogue One: A Star Wars Story, odgrywając role obcych światów.
Jaką porę roku wybrać na wyprawę na Islandię
Wróćmy jednak na Ziemię i wybierzmy odpowiednią porę wyjazdu. Położenie przy kole podbiegunowym sprawia, że latem panują tu białe noce i w ogóle nie zapada zmrok! Daje to nieograniczone możliwości czasowe zwiedzania. Wtedy też jest najbardziej zielono i najcieplej, ok. 13-20°C. Jesienią i wiosną temperatury oscylują między 0°C a 10°C, a doba dzieli się wyraźnie na dzień i noc. Przy odrobinie szczęścia można już wtedy zaobserwować spektakl zorzy polarnej. Jej domeną jest jednak zima, kiedy ciemności panują tu przez ok. 18-19 h na dobę. Czasu na zwiedzanie jest wtedy mało, a często występują zamiecie śnieżne. Natomiast przez cały rok na Islandii mocno wieje. Pogoda jest bardzo zmienna i czasami serwuje próbkę wszystkich pór roku jednego dnia. Dlatego nawet w środku lata miej ze sobą ciepłą kurtkę, czapkę i rękawiczki.
Swoboda przemieszczania
Oprócz Reykjaviku, kilku większych miasteczek i rozsianych rzadko osad, wyspa to głównie niezamieszkane pustkowia. Mówi się, że wyspę zamieszkuje więcej owiec niż islandczyków. Najlepiej podróżować po niej wynajętym samochodem. Pod kątem zakwaterowania, najtańszą i najłatwiej dostępną opcją są noclegi pod namiotem na kempingach. Więcej o transporcie i zakwaterowaniu przeczytasz na końcu artykułu.
Co zobaczyć na Islandii?
Spośród setek niesamowitych miejsc wybraliśmy kilka lokalizacji, które naszym zdaniem warto zobaczyć, odwiedzając Islandię po raz pierwszy.
- Wodospad Öxarárfoss (Park Narodowy Thingvellir)
Öxarárfoss to jeden z tysięcy islandzkich wodospadów. Choć nie należy do największych, jest piękny i wyjątkowo położony. Znajduje się na styku dwóch płyt tektonicznych - północnoamerykańskiej i eurazjatyckiej. Ich granica przecina wyspę na ukos, co widać w wielu miejscach na powierzchni lądu. Jednym z nich jest jest Park Narodowy Thingvellir na południowym zachodzie Islandii. Rzeka Öxará spływa tu ze strony północnoamerykańskiej i wpada do wąwozu Almannagjá, będącego tak naprawdę ryftem między płytami tektonicznymi. Öxarárfoss jest więc wodospadem międzykontynentalnym! Aby go zobaczyć, najlepiej zostawić samochód na parkingu P2, kilkaset metrów od wodospadu. Postój kosztuje 750 ISK/dzień i jest płatny online lub w parkomatach (tylko kartą). Warto też przejść się ryftem w kierunku Thingvellir Visitor Centre. - Gorąca rzeka w dolinie Reykjadalur
Na wulkanicznej Islandii aż roi się od gorących źródeł. Jedne z najlepszych znajdziesz w dolinie Reykjadalur, nieopodal miasteczka Hveragerði. Spływa nią gorąca rzeka, w której płytkich nieckach można kąpać się o każdej porze roku. Im wyżej w górę, tym cieplejsza woda! Znajdziesz tu drewniane podesty oraz niewielkie parawany, za którymi możesz się przebrać. Warto zabrać ze sobą napoje, przekąski i spędzić tam więcej czasu. Na miejsce prowadzi 3,5-kilometrowa ścieżka z położonego na dole parkingu. Jest łatwa technicznie, ale potrafi zmęczyć. Oferuje za to fantastyczne widoki. Po drodze zobaczysz liczne fumarole, a nawet bulgoczące źródełka z wodą o temperaturze 100°C! Parking jest płatny 250 ISK/h przez aplikację Easypark lub w kasie (gotówką lub kartą).
- Półwysep Dyrhólaey
Charakterystycznym punktem południowego wybrzeża Islandii jest monumentalny półwysep Dyrhólaey. Powstał w wyniku podwodnej erupcji wulkanu ok. 100 tys. lat temu. Wcinający się w ocean cypel tworzą 120-metrowe klify. Jego widowiskowym fragmentem jest okno skalne (tak duże, że przepływają przez nie łodzie). Tutejszy rezerwat przyrody chroni dużą populację maskonurów. W ich okresie lęgowym (maj-czerwiec) część półwyspu jest zamykana dla turystów, ale wciąż można obserwować ją z okolic latarni morskiej na górze klifu. Widać stamtąd też dwie czarne plaże: Sólheimasandur na zachodzie oraz Reynisfjarę na wschodzie. Przy półwyspie znajdziesz dwa bezpłatne parkingi - jeden na jego szczycie, a drugi u podnóża. Dojeżdżając do Dyrhólaey drogą 218, warto zatrzymać się przy lagunie. Pokrywa ją cieniutka warstwa wody, dlatego można spacerować po niej niczym po ogromnym lustrze. Niesamowite zdjęcia gwarantowane!
- Plaża Reynisfjara
Na wschód od Dyrhólaey rozciąga się 3,5-kilometrowy łuk czarnej, wulkanicznej plaży Reynisfjara. Nad jej wschodnim krańcem góruje wysoki masyw ze spektakularnymi kolumnami bazaltowymi u podstawy. To unikatowe tło do zdjęć! A gdyby tego było mało, z wód Atlantyku wynurzają się tu majestatyczne iglice skalne Reynisdrangar. Przez te niesamowite widoki miejsce to bywa zatłoczone. Po zobaczeniu go z bliska, warto oddalić się od tłumów, spacerując wybrzeżem na zachód. Nie należy jednak zbliżać się do wody! Występują tu bardzo niebezpieczne fale, zwane sneaker waves. Pojawiają się dosłownie znikąd, nawet przy spokojnym morzu, szybko sięgając daleko w głąb lądu. By podziwiać surowe piękno Reynisfjary, postaw samochód na bezpłatnym parkingu tuż obok plaży. Znajdziesz tam także restaurację. - Jezioro Jökulsárlón i Diamond Beach
Największym lodowcem Islandii jest Vatnajökull. Spływające z jego południowych krańców wody utworzyły jezioro Jökulsárlón. Magia tego miejsca tkwi w górach lodowych, które odrywają się od czoła lodowca i dryfują po jeziorze. Można popływać między nimi amfibią, lecz już sam widok z brzegu zapiera dech w piersiach. Wody Jökulsárlón uchodzą przesmykiem do oceanu. Bryły lodu wypływają tędy na otwarte morze, jednak wiatr i fale wyrzucają je na brzeg. Czarna, wulkaniczna plaża jest więc pełna różnej wielkości brył krystalicznie czystego lodu. Miejsce to znane jest jako Diamond Beach. Odwiedzając okolicę, warto zacząć od Jökulsárlón. Samochód zostawisz tam na bezpłatnym parkingu przy małej knajpce po wschodniej stronie mostu. Następnie wróć na zachodnią stronę, postaw auto na darmowym parkingu tuż oceanie i wybierz się na spacer po Diamentowej Plaży. - Lodowiec Svínafellsjökull
Chcesz na własne oczy zobaczyć lodowiec z bliska? Odwiedź Svínafellsjökull, prawdopodobnie najłatwiej dostępny jęzor lodowca Vatnajökull. Popękany, niebieski lód przecinają tu czarne żyły wulkanicznego popiołu z dawnych erupcji. U czoła lodowca znajduje się niewielkie jeziorko, wypełnione wodą roztopową. Do Svínafellsjökull prowadzą dwie szutrowe trasy. Północny dojazd dociera w rejon wysokiej moreny bocznej. Możesz postawić przy niej samochód i wdrapać się na jej kamieniste zbocze, by nieco z góry podziwiać widok na pełną szczelin powierzchnię zamarzniętej masy. Południowa droga kończy się natomiast ok. 700 m od czoła lodowca, do którego można podejść i dosłownie dotknąć 1000-letniej bryły lodu. Jeśli pozwoli Ci na to czas, warto odwiedzić jedno i drugie miejsce.
- Vestrahorn
Majestatyczny masyw górski Vestrahorn, na południowo-wschodnim wybrzeżu wyspy, przyciąga rzesze fotografów z całego świata i zdobi wiele islandzkich pocztówek. Jego strzelista sylwetka wyrasta niemal wprost z oceanu i pnie się ok. 450 m ponad jego powierzchnię. Szczególny jest widok właśnie od strony morza, z czarnej wulkanicznej plaży. Oglądany stamtąd, masyw odbija się w spokojnych wodach laguny niczym w lustrze, co dodatkowo potęguje wrażenia. Przy odrobinie szczęścia można zaobserwować żyjące tu foki. To też jedno z najbardziej widowiskowych miejsc do oglądania zorzy polarnej. Ze względu na to, że plaża przy Vestrahorn jest terenem prywatnym, wstęp na nią kosztuje 1000 ISK/os. (kwota ta jest płatna gotówką lub kartą w kawiarni przy parkingu).
- Wodospad Selfoss
W północno-wschodniej części Islandii znajduje się malowniczy wodospad Selfoss. Jego kaskada jest niewysoka (11 m), ale ma za to szerokość aż 100 m i jest bardzo zasobna w wodę. Zasila ją rzeka Jökulsá á Fjöllum, spływająca z północnych partii lodowca Vatnajökull. Selfoss jest mniej znaną alternatywą dla sąsiedniego wodospadu Dettifoss. Szeroką kaskadę można podziwiać z obu stron rzeki, jednak lepszy widok oferuje jej wschodni brzeg. Aby tam dotrzeć, wystarczy postawić samochód na bezpłatnym parkingu obok drogi 864, a następnie iść 1 km w górę rzeki, mijając po drodze Dettifoss. Uwaga - wodospad Selfoss bywa mylony z miastem o tej samej nazwie, położonym dokładnie 300 km w linii prostej na południowy zachód stąd!
Jak zorganizować podróż na Islandię i nie zbankrutować?
Islandia jest jednym z najdroższych krajów świata. Kluczem do budżetowej podróży jest wybór ekonomicznych opcji i dzielenie kosztów. Dlatego bardziej opłaca się podróżować tam w grupie kilku osób niż w pojedynkę.
Loty - Wizz Air lata do Reykjaviku z 5 polskich miast: Gdańska, Katowic, Krakowa, Warszawy (Chopina) i Wrocławia. Od 2023 r. trasę Warszawa - Reykjavik oferują też islandzkie tanie linie PLAY. Ceny biletów są dynamiczne, ale przy najlepszych promocjach trafiają się oferty za 150 zł/os w dwie strony. Zwykle jest to jednak wydatek ok. 900 zł/os. Kwoty te zawierają jedynie mały bagaż podręczny, niewystarczający do zabrania odpowiedniej ilości ciepłej odzieży. Należy doliczyć kilkaset zł na wykupienie dodatkowego bagażu. Lecąc w parę osób, warto podzielić się tym kosztem i wspólnie spakować rzeczy do jednego, dużego plecaka.
Transport - Na Islandii do popularnych miejsc dojeżdżają busy turystyczne, ale są nieopłacalne, a ich rozkłady jazdy są ograniczające. Lepiej wynająć samochód! Najtańsze są zwykle wypożyczalnie prowadzone przez Polaków. Godna polecenia jest firma Ice Pol, gdzie wynajem samochodu 4x4 zaczyna się od ok. 315 zł/dzień, a 9-osobowego busa od ok. 750 zł/dzień. Ceny zawierają pełne ubezpieczenie. Co więcej, wraz z samochodami można wypożyczyć tam również sprzęt kempingowy: śpiwory, maty, palniki, naczynia itp.
Zakwaterowanie - W sezonie letnim ceny noclegów w pokojach wieloosobowych w hostelach sięgają często 200-300 zł/os. za noc. Za to prywatne pokoje 2-osobowe w pensjonatach czy guesthouse'ach rzadko kiedy kosztują mniej niż 400 zł/noc i trzeba rezerwować je ze sporym wyprzedzeniem. Przy podróży grupowej opłacalny może być wynajem prywatnego domu (przy 9-os. grupie dobre oferty to koszt ok. 150 zł/os./noc). Najtańsze są jednak kempingu! Przeciętny koszt pobytu we własnym namiocie to ok. 50-60 zł/os. za noc. W cenie praktycznie zawsze jest dostęp do zaplecza sanitarnego z ciepłą wodą, a często także do wyposażonej kuchni. Ponadto większości kempingów nie trzeba rezerwować nawet w szczycie sezonu!
Wyżywienie - Podobnie jak wszystko inne, żywność na Islandii również jest bardzo droga. Przeciętny posiłek w "taniej" knajpce to równowartość ok. 80 zł. Jedyną budżetową opcją jest więc samodzielne gotowanie. W produkty spożywcze najlepiej zaopatrywać się w popularnych dyskontach jak Bónus czy Krónan. Ciekawostką jest fakt, że największą mniejszością na Islandii są polacy, tak więc w dyskontach często można spotkać język polski np. w kasach samoobsługowych.
Instagram autorów: @matwasazink i @krystianpakiela
Zdjęcia: Krystian Piekieła Model: Mateusz Wasążnik
