Jeszcze do niedawna zimowe kąpiele pod gołym niebem kojarzyły się jedynie z prawdziwymi zapaleńcami. Dziś morsowanie przeżywa swój renesans, zyskując popularność w coraz szerszych kręgach. Nawet wśród fanów naszej marki jest wielu jego miłośników. W końcu, aby móc morsować, musi być ZIMNO!
Przekonaj się, jak wiele korzyści może Ci przynieść ta niezwykła aktywność, dowiedz się, jak postawić swoje pierwsze kroki w lodowatej wodzie i nie zwlekaj z wrzuceniem zdjęcia z #morsowałem.
Jak zacząć przygodę z morsowaniem - aktywność dostępna od ręki
Morsowanie jest fantastyczną formą rekreacji, do której naprawdę niewiele potrzeba. Polega ono na zanurzeniu w zimnej wodzie, a do jego uprawiania wystarczy nawet niewielki, lokalny akwen. Może to być staw, rzeka, jezioro czy morze. Ważna jest oczywiście odpowiednio niska temperatura. Dlatego sezonem na tę aktywność jest okres jesienno-zimowy, kiedy woda, w zależności od pogody, ma zwykle między 2°C a 8°C. Miejscami, w których morsowanie jest szczególnie mocno zakorzenione w kulturze są kraje nordyckie (np. w Finlandia), kraje bałtyckie (np. Łotwa) oraz wschodnie kraje słowiańskie (np. Ukraina). Uprawia się je jednak również w wielu innych rejonach świata.
Morsowanie - coś dla ciała, coś dla duszy
Dla większości osób wejście do zimnego jeziora czy rzeki nie brzmi zachęcająco. Skąd więc w ludziach tak silna wola, aby jednak to robić? W dużej mierze wynika ona z całej masy korzyści, które niosą ze sobą takie kąpiele!
Regularne morsowanie, np. raz w tygodniu, potrafi sprawić wiele dobrego:
- hartuje organizm i zwiększa odporność na zimno,
- hartuje ducha i charakter,
- podwyższa odporność na wirusowe infekcje górnych dróg oddechowych,
- poprawia ciśnienie krwi i wydolność układu krwionośnego,
- łagodzi stany zapalne,
- poprawia ukrwienie skóry, co pozytywnie wpływa na jej wygląd,
- pomaga ciału regenerować się,
- redukuje poziom stresu,
- podnosi jakość snu,
- poprawia nastrój i ogólną kondycję psychiczną (niektóre badania przypisują mu działanie przeciwdepresyjne),
- uwalnia endorfiny, bezpośrednio po aktywności daje "kopa" wewnętrznej energii i poczucie satysfakcji, jak po dobrym treningu.
Sprawdź swoje zdrowie
Trzeba pamiętać, że morsowanie nie jest aktywnością dla każdego. Istnieją pewne przeciwwskazania zdrowotne, które są niczym czerwone światło! Należą do nich różne dolegliwości kardiologiczne, a zwłaszcza arytmia. Podczas zanurzenia w lodowatej wodzie serce zaczyna bardzo szybko bić, co w przypadku jego choroby może doprowadzić nawet do zawału. Niebezpieczne są też ukryte wady kardiologiczne, których nie jesteśmy świadomi. Przed rozpoczęciem przygody z lodowatą wodą rozsądnie jest więc przebadać się pod ich kątem.
Oprócz tego, morsowanie niewskazane jest również dla osób z nadciśnieniem, chorobami żył, miażdżycą, epilepsją czy boreliozą. Nie powinno się uprawiać go także w trakcie infekcji, z gorączką i podczas ciąży.
Pamiętaj jednak, że w ZIMNO jesteśmy specjalistami od odzieży outdoorowej, sportu, przygód i podróży, a nie od medycyny. Dlatego zanim zaczniesz morsować, zasięgnij profesjonalnej porady lekarza.
Przygotuj swoje ciało
Jeśli wiesz już, że żadne z przeciwwskazań Cię nie dotyczy, możesz zacząć przygotowywać się do swojego pierwszego zanurzenia. Aby było ono dla Twojego ciała jak najmniejszym szokiem, najpierw przez kilka tygodni przyzwyczajaj je do chłodu. Biorąc prysznic lub kąpiel, zacznij korzystać z zimnej wody, ale rób to stopniowo. Na początku odkręcaj ją w trakcie kąpieli tylko na chwilę, z każdym dniem wydłużając jej użycie. Po jakimś czasie będziesz już w stanie myć się wyłącznie w zimnej wodzie. Wtedy możesz zamienić wannę na jezioro.
Niezbędnik morsa
Aby morsować, nie potrzebujesz żadnego specjalistycznego sprzętu. Wystarczy Ci kilka absolutnie podstawowych rzeczy, które najpewniej masz w domu lub bez trudu zdobędziesz. Są to:
- kostium kąpielowy
- czapka
- rękawiczki
- obuwie ochronne (idealne są neoprenowe buty do pływania, ale sprawdzą się nawet sandały, które możesz zmoczyć)
- ręcznik (duży i chłonny)
- mata lub coś innego, na czym możesz stanąć podczas ubierania
- szlafrok (przydaje się, aby szybko osłonić się po wyjściu z wody, gdy wieje)
- sucha bielizna na zmianę
- ciepłe i luźne ubranie, które zakłada się szybko
- termos z gorącym napojem
- Bezpieczeństwo przede wszystkim
Wyprawka skompletowana? Doskonale! Zanim ruszysz do wody, pamiętaj jeszcze o kilku ważnych zasadach. Nigdy nie morsuj samotnie - rób to w towarzystwie kogoś doświadczonego, najlepiej w grupie. Przed morsowaniem postaraj się wypocząć, nie pij alkoholu i nie jedz zbyt wiele.
Kiedy dotrzesz nad wodę, poszukaj miejsca z łagodnym zejściem lub drabinką. Naszykuj ręcznik, matę i suchą bieliznę, a następnie rozpocznij rozgrzewkę. Jest ona kluczowa, a jej brak jest po prostu niebezpieczny! Powinna potrwać ok. 15 minut. Najlepiej sprawdzi się wolny trucht, przeplatany podskokami, pajacykami, przysiadami itp. Nie przesadzaj jednak z intensywnością ruchu. Masz po prostu poczuć ciepło, ale nie możesz się spocić. Zacznij ją w ubraniach i w trakcie stopniowo zdejmuj z siebie kolejne warstwy, aż zostaniesz w stroju kąpielowym, czapce, rękawiczkach i odpowiednim obuwiu.
Czas na kąpiel!
Po rozgrzewce możesz ruszać do wody! Wchodź do niej powoli, ale zdecydowanie. Nie zanurzaj rąk (trzymaj je w górze lub na głowie). Ze względu na kontakt z zimną wodą, Twój oddech będzie mocno przyspieszał - postaraj się spokojnie nad nim zapanować. Spróbuj zanurzyć się po szyję, kucając w jakimś płytszym miejscu. Poczujesz, jakby w Twoją skórę wbijały się tysiące drobnych igieł, ale uwierz, że po wyjściu z wody endorfiny wybiją poza skalę. Za pierwszym razem prawdopodobnie wystarczy Ci jednorazowe zanurzenie, które potrwa dosłownie kilkadziesiąt sekund. Z czasem nabierzesz doświadczenia i będziesz w stanie spędzić tak nawet 3-5 minut. Nigdy nie staraj się jednak wydłużać tego na siłę - grozi to hipotermią! Obserwuj sygnały, które daje Ci organizm i nie wahaj się odpuścić.
Po wyjściu z wody możesz okryć się szlafrokiem lub od razu zacząć wycierać się ręcznikiem. Ubierz się szybko, zaczynając od tułowia, a dopiero później załóż spodnie. Aby się ogrzać, zrób kilka łyków herbaty z termosu. Kiedy będziesz już w ubraniu, poruszaj się znów jak przy rozgrzewce. Wkrótce poczujesz ciepło oraz rozlewające się po Twoim ciele uczucie głębokiego odprężenia.
Znajdź sobie kompanów
Morsowanie ma jeszcze jedną ogromną zaletę - jest zajęciem bardzo towarzyskim. Uprawianie go wspólnie z innymi osobami daje mnóstwo frajdy. Dlatego w Polsce powstało już kilkaset klubów morsów, które można znaleźć nie tylko w największych miastach, ale i w niewielkich miejscowościach na terenie całego kraju. Zrzeszają one ludzi, którzy kochają tak bezpośrednie obcowanie z naturą. Istnieje więc duża szansa, że poznasz dzięki nim osoby, które zostaną Twoimi towarzyszami również do innych plenerowych aktywności.
