Góry jesienią są wyjątkowe. Ogniste kolory, poranne mgły i niskie słońce kreują niesamowitą scenerię. Zbliżający się długi weekend 11-13 listopada 2022 jest więc idealną okazją na krótki, górski wypad!
Chcesz wybrać się w Tatry, Bieszczady czy Karkonosze? Śmiało! O ile lubisz stać w korkach i przebijać się przez tłumy turystów na szlakach. Jeśli jednak cenisz sobie możliwość wędrówki i obcowania sam na sam z naturą, lepiej obierz inny cel.
Przedstawiamy 5 alternatywnych rejonów w polskich górach. W każdym z nich znacznie łatwiej będzie Ci złapać głęboki oddech i cieszyć się urokami jesieni. Oczywiście nie są to miejsca całkowicie bezludne! Jednak nie musisz obawiać się szaleństwa, znanego z najpopularniejszych kurortów kraju.
Prezentujemy je w kolejności położenia, od zachodu na wschód.
Góry Sowie
Góry Sowie, Schronisko PTTK Zygmuntówka - Fot. VindicatoR, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
Dolny Śląsk jest krainą bogatą w pasma górskie, a jednym z nich są Góry Sowie. Uchodzą one za zagadkowe i mroczne miejsce (o czym później). Lasy porastają je aż do wierzchołków. Można znaleźć tam wiele formacji skalnych, które potęgują aurę tajemniczości. Jednak nie ma czego się bać - zdecydowanie warto odwiedzić te okolice!
Ich najwyższym wzniesieniem jest Wielka Sowa (1015 m n.p.m.). Na jej szczycie znajduje się wieża widokowa, przy której można spodziewać się największego ruchu. Jednak tutejsza sieć szlaków pieszych i rowerowych jest naprawdę rozległa. Wystarczy wybrać nieco inną część gór, by zaznać spokoju podczas wędrówki. Powinno udać się to zwłaszcza w południowo-wschodniej części pasma.
Obszar objęty jest ochroną w ramach Parku Krajobrazowego Gór Sowich. Jak sama nazwa sugeruje, w naturze występują tu sowy (Puchacz i Puszczyk). Jednak miejsce to jest najbardziej znane z czegoś innego. Pod górami rozciąga się ogromna sieć sztolni i tuneli. Zostały wydrążone przez III Rzeszę w ramach projektu "Riese". Przypuszczalnie miały być podziemną fabryką uzbrojenia, a nawet jedną z kwater głównych Hitlera. Ich pozostałości są udostępnione do zwiedzania.
Góry Opawskie
Góry Opawskie - Fot. Winluk06 / Pixabay
W południowej części województwa opolskiego, na pograniczu Polski i Czech, leżą Góry Opawskie. Ich najwyższy szczyt po stronie polskiej, Kopa Biskupia (890 m n.p.m.), należy do Korony Gór Polski. Na jej szczycie znajduje się wieża widokowa, z której przy dobrej pogodzie można zaobserwować Karkonosze, a nawet Tatry Zachodnie!
Choć rzeźba Gór Opawskich nie jest tak spektakularna jak we wspomnianych pasmach, to i tak nie sposób odmówić jej uroku. Obszar należący do Parku Krajobrazowego Gór Opawskich może pochwalić się wieloma szlakami. Mimo to jest bardzo spokojny i mało uczęszczany.
Różnice wysokości są tu stosunkowo niewielkie, a ścieżki mają łagodny przebieg. Dzięki temu świetnie nadają się na spacery z dziećmi, a także z pupilami. Wędrówkę można kontynuować jeszcze większą liczbą tras po stronie czeskiej.
Gorce
Gorce, widok z Turbacza na Tatry - Fot. Sebastian Bednarek / Unsplash
Jak podziwiać Tatry, unikając tamtejszych tłumów? Wystarczy wybrać się w małopolskie Gorce! Ich najwyższy szczyt, Turbacz (1310 m n.p.m.), oferuje imponujący widok na tatrzańskie masywy. Jest on również centralnym wzniesieniem Gorców, z którego promieniście rozchodzi się wiele szlaków. Dzięki temu istnieje kilkanaście możliwych dróg dojścia na szczyt z różnych kierunków, rozkładających ruch turystyczny na całe pasmo.
Ze wszystkich proponowanych w naszym wpisie miejsc, Gorczański Park Narodowy jest tym najpopularniejszym. Ale wystarczy unikać najbardziej uczęszczanych, łatwych szlaków z Rabki-Zdroju i Nowego Targu, by cieszyć się spokojną wędrówką przez lasy i rozległe hale. Bywa na nich wietrznie, dlatego zdecydowanie warto pamiętać o dobrej czapce!
Ciekawostka - przy Przełęczy Przehybce znajduje się pomnik upamiętniający katastrofę amerykańskiego bombowca Liberator. Rozbił się on tutaj w 1944 r, po zestrzeleniu przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą.
Beskid Niski
.jpeg)
Beskid Niski - Fot. Izabela KR, CC BY-SA 3.0 PL, via Wikimedia Commons
Jeśli szukasz oazy spokoju, znajdziesz ją na pograniczu małopolski, podkarpacia i Słowacji. Beskid Niski jest jednym z najdzikszych pasm górskich w naszym kraju. Po stronie polskiej sięga zaledwie 997 m n.p.m. (Lackowa). Ale co ciekawe, jest on też najdłuższym pasmem spośród wszystkich gór w Polsce. Zapewnia więc naprawdę duży wybór baz wypadowych oraz tras pieszych, rowerowych i konnych.
Szlaki regionu mają w większości łagodny przebieg i prowadzą głównie przez lasy. Jednak od czasu do czasu odsłaniają się tu rozległe widoki na inne grzbiety oraz doliny. To prawdziwy raj dla miłośników długich wędrówek i kontemplacji natury w samotności.
Niezwykłe są też tutejsze walory kulturowe. W regionie znajdują się drewniane kościoły wpisane na Listę UNESCO. Można natrafić tu na pozostałości wysiedlonych wsi łemkowskich oraz nadal stojące cerkwie. A w wielu miejscach kryją się też cmentarze wojenne z czasów I WŚ. Najbardziej widowiskowy z nich leży na szczycie Rotundy.
Góry Sanocko-Turczańskie
Góry Sanocko-Turczańskie - Fot. Halibutt, CC BY-SA 3.0 PL, via Wikimedia Commons
Na południowo-wschodnim krańcu Polski znajdują się góry, będące miłą alternatywą dla Bieszczad. Mowa o Górach Sanocko-Turczańskich, ciągnących się od Sanoka przez Ustrzyki Dolne, aż do Ukrainy. W skali kraju są one niemal nieznane. Wędrując tu można spotkać raczej jedynie okolicznych mieszkańców. I to bardzo rzadko.
Góry te nie są zbyt wysokie (Jaworniki, 909 m n.p.m.), choć ich niektóre zbocza bywają strome. Przez obszar ten prowadzi kilka oficjalnych szlaków turystycznych oraz wiele innych ścieżek. Wędrując nimi można podziwiać nie tylko lasy i śródgórskie polany, ale także schowane między grzbietami spokojne wioski.
Będąc w okolicy, warto odwiedzić Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku. To największy skansen w Polsce. W fantastyczny sposób odtwarza on wioski etniczności, zamieszkujących niegdyś okoliczne tereny. Z kolei w sanockim zamku można obejrzeć bogatą kolekcję twórczości niezwykłego artysty, Zdzisława Beksińskiego - malarza, grafika, fotografa.
